środa, 27 kwietnia 2016

DIY - zakładki

 Witajcie kochani!

Powracam do Was po dość długiej przerwie. M
usicie mi wybaczyć, ale na swoje usprawiedliwienie mam jedną rzecz, a mianowicie fefefefefujka egzaminy gimnazjalne. Wiem, że dla wielu osób (szczególnie dla tych, którzy mają je za sobą) to pikuś, ale ja stresowałam się i ostatnie dni przed nimi, maksymalnie poświęciłam nauce. Myślę, że było warto, bo poszły raczej dobrze. Niestety jestem osobą chorobliwie ambitną i niszczy mnie to często. W tym miejscu dziękuję takiemu jednemu Bablowi, który wspierał mnie nawet pomimo mojego marudzenia.

                                               
                      Hannon le  Potworku :*


Uprzedzając pytania, hannon le to dziękuję po elficku. Wróćmy jednak do tematu postu. Pokażę coś co w szczególności powinno zainteresować kreatywne mole książkowe albo ludzi szukających prezentu dla takowych osób. Zaprezentuję Wam pomysły na własnoręczne zrobienie zakładek. Znam takich tysiące,ale przedstawię  kilka.


1. Serduszkowa zakładka w dwóch wydaniach.









Tutaj trochę trudniejsza wersja
Od razu mówię, zdjęcia są z internetu hahaha xD Ale pokażę oczywiście również moje wykonanie. Muszę Wam przyznać, że paru znajomych obdarowałam takimi zakładkami i musiałam później pisać do każdego z prośbą o zdjęcie, więc nie było łatwo.




To zakładka wykonana według pierwszego obrazka. Jeśli nie macie kolorowego papieru zawsze można użyć, tak jak ja, np. kolorowej taśmy, która wspaniale się tu sprawdza. Pamiętajcie podstawową zasadę DIY!



                            Ogranicza Nas tylko nasza kreatywność!!!





2. Zakładka gazetowa 


  Teraz zakładka, która najbardziej przypomina te najpopularniejsze. Ozdobienie jej jest moją propozycją, ale możecie użyć wszystkiego. Ozdobić napisami,naklejkami,zdjęciami, zrobić w 3D. Co tylko chcecie. Jej wykonanie polega na wycięciu z kartonu lub bloku technicznego (rysunkowy jest zbyt miękki) odpowiedniego kształtu. Ja najbardziej lubię prostokąt z obciętymi rogami, ale to już kwestia indywidualnego upodobania. Następnie drzemy w drobne kawałki (około 1 cm x 1 cm) gazetę, zwracając uwagę, aby były na niej napisy, a nie obrazki (chyba, że używamy komiksu). Potem kleimy papier i przyklejamy urywki gazety. Można na gotową zakładkę przylepić wspólne zdjęcie, obrazek, naklejkę itp. lub coś napisać.  Następnie na górze wykonujemy dziurkę dziurkaczem i przeplatamy wstążkę lub rafię.





Radzę jednak skrócić ten ,,ogonek", bo lepiej to wtedy wygląda.


3. Zakładka na róg

W przypadku tego wykonania, specjalnie dla Was urządziłam sesję zdjęciową robiącej się zakładce hahaha. 

Najpierw rysujemy na kartce coś takiego (radzę wymiary 7cm x 7 cm, ale to zależy jaką wielkość chcemy).




Następnie prowadzimy dwie przekątne wzdłuż kwadratów nie przy rogu (nie wiem jak to inaczej nazwać).





 Wycinamy po linii - tak aby powstał kształt widoczny na zdjęciu.




Zaginamy trójkąty na linii.





Jeden trójkąt nakładamy na kwadrat i kleimy od zewnątrz, a drugi do niego - tak aby się skleiły. Nie można ich przykleić do kwadratu, bo zakładka nie wyjdzie.




Kolejnym krokiem jest wykonanie zębów oraz oczu lub naklejenie ozdoby.






Ostatnia czynność to pokolorowanie buzi na czerwono lub inny kolor. 




I gotowe!





Ten trójkąt, który wyszedł Wam zanim dokleiliście zęby i oczy można wykorzystać także w inny sposób, np.




 To już była ostatnia moja propozycja. Mam nadzieję,że znajdziecie coś dla siebie. W komentarzach możecie chwalić się swoimi wyczynami :)


A teraz się z Wami żegnam. Do następnego razu xoxo.
                                                              
                                                                                                Wasza Pacynka

piątek, 4 marca 2016

Przepisy na placuszki i omlety

Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z paroma przepisami :3 Jestem szczególną fanką słodkich, a najlepiej ciepłych śniadań, więc chętnie podzielę się z Wami kilkoma pomysłami jak zamienić ten posiłek w istną ucztę!
Myślę, że zdarzyło się Wam widzieć na instagramie zdjęcia placków,mini torcików,ciast itp, które tak naprawdę były omletami. To właśnie ich magia! :D


taki grubasek to wyczyn :O
 Omlety oraz placuszki można zrobić na 64826392648 sposobów. Zmieniać można mąkę,słodzidło,dodatki itd. Ja swoje przepisy modyfikuję, eksperymentuję i Wam też polecam! Może przejdźmy do sedna. Wszystkie przepisy można wykonać w formie placuszków i omletów. Wszystko zależy od tego jak usmażycie.

1. Omlet bananowy
Ten przepis już się tu kiedyś pokazał, ale napiszę raz jeszcze.
SKŁADNIKI: 
dojrzały banan
jajko
coś do smażenia (olej,masło)
płatki owsiane (jeśli chcecie)
kakao (jeśli chcecie)
WYKONANIE:
W misce rozgniatamy banana, bardzo dokładnie. Następnie dodajemy pozostałe składniki i roztrzepujemy oraz mieszamy widelcem. Kiedy otrzymamy odpowiednią konsystencję, wylewamy na patelnię i smażymy z obu stron. Po przełożeniu na talerzyk dekorujemy twarogiem/jogurtem/odżywką białkową i owocami/miodem/dżemem/orzechami. Dodatki zależą od Waszej ochoty i kreatywności :)



mój pierwszy w życiu omlet
2. Omlet z mąką
To jest najprostszy i najbardziej typowy omlet. Najłatwiej z wszystkich schodzi z patelni i nigdy się nie przykleja.
SKŁADNIKI:
2 jajka
2 łyżki mąki (używam pszennej, ale można zmienić)
słodzidło (miód,słodzik,stewia,cukier,ksylitol itd)
 WYKONANIE:
Do osobnego naczynia wbijamy białka jaj i ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy w drugim naczyniu do reszty składników i miksujemy na gładką masę. Na rozgrzaną, natłuszczoną patelnię wylewamy masę i smażymy z obu stron. Przekładamy na talerz i dekorujemy.

twarożek+ miód/dżem

tak samo,ale inny dżemor

tu z anansami

twarożek+ kakao/wiórki kokosowe

grubasek sam schodzi z patelni
3. Placuszek otrębowy
Tutaj troszkę mniejszy kulinarny wyczyn (wielkościowo, nie smakowo!) 
SKŁADNIKI:
jajko
dwie łyżki otrąb owsianych lub pszennych
słodzidło
łyżka jogurtu naturalnego
WYKONANIE
 Dwie łyżki otrąb zalewamy jogurtem i czekamy aż napęcznieją. Następnie łączymy wszystkie składniki i smażymy na patelni z obu stron. Dekorujemy.

prozycja podania
4. Placek owsiany
Tu niestety zdjęcia brak, ponieważ nie robiłam go już baaardzo długo.
SKŁADNIKI:
dwa jajka
dwie łyżki płatków owsianych
 WYKONANIE:
Ubijamy białka na sztywno i mieszamy wszystkie składniki. Następnie smażymy z dwóch stron i dekorujemy na talerzu.

Mam nadzieję, że choć jeden z tych przepisów zawita w waszej kuchni. Kiedyś dodam też przepisy na omlety wytrawne oraz te bez jajek. Jeśli będą się Wam przyklejać lub rozwalać to nie zrażajcie się! Dopóki nie dojdziecie do wprawy tak się zdarza, ale trening czyni mistrza.


SMACZNEGO!!!

niedziela, 28 lutego 2016

Jeśli to pamiętasz... Miałeś super dzieciństwo! cz.2

Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z drugą częścią notki o dzieciństwie. Uzbierało się tego naprawdę sporo, więc bez przedłużania zapraszam do czytania :)


2. Zabawki 

~ Barbie
Drogie, piękne i pożądane przez większość dziewczynek. Ja miałam to szczęście, że ciocia z Ameryki przywoziła mi oryginalne lalki Barbie i mam je do dziś :)
~ Bransoletki
Jeszcze niedawno były bardzo popularne :) Wymieniałam się nimi na przerwach itd
~ Butelka
Nadal pozostaje dla mnie zagadką, jak te mleko tam znika i wraca hahaha :)
~ Didl
Szał na tą mychę był w czasie mojej podstawówki. Nie pamiętam bajki, ale gadżety i te sprawy. Ceny niestety były zniewalające ;c
~ Furby
Tu już pamiętam bajkę! Oprócz niej w np. mc donaldzie można było kupić pluszaka.
~ Gameboy
Zabawka mojego wczesnego dzieciństwa, która powstała jeszcze za maleńkości naszych rodziców!



~ Gazetki
Kupowałam różne. Księżniczka, Kubuś Puchatek, Łamigłówki, Odlotowe Agentki. Zawsze patrzyło się najbardziej na zabawkę, która była dołączona hahaha xD



~ Gniotki
Do kupienia za grosze w każdym kiosku. Niestety to jak łatwo się rozwalały i ile było z tym sprzątania, przyczyniło się do tego, że moja mama zrobiła zakaz wstępu do domu z nimi :D


~ Hot wheels
W dzieciństwie byłam chłopczycą, więc tym także się bawiłam.


~ Gra w kabla, gumę, skakanie na skakance
Zabawy, które na pewno pamiętają jeszcze nasze mamy. W podstawówce byłam klasowym mistrzem skakanki. Kto umiałby teraz zrobić podwójny skok lub skakankę na krzyż?



~ Karteczki
Tu występował zawsze handel wymienny, niczym w średniowieczu hahaha xD Miałam całe segregatory, ułożonych starannie, bajkami karteczek. Gorzej, gdy taki segregator spadł...

~ Zabawki z kinder niespodzianki
Zbieranie całych kolekcji, stosy zabawek pochowanych w pudełkach... Kto pamięta?


~ Lego
Do dziś buduję z siostrą istne fortece. To magiczne, jak wspaniałe cuda można z nich wyczarować <333

~ Luneta z mozaiką
Może nie była to jakoś niesamowicie fascynująca zabawka, ale myślę, że przewinęła się przez ręce każdego z nas.
~ Glutki, łapki
Kupowane w automatach, nad morzem. Na zdjęciu widać to co tak często przyklejało się do ściany. Trudniej było to za to ściągnąć z sufitu ;')))) Tych drugich, z mini puszeczek, zdjęcia nie znalazłam.

~ Mario
Pierwsza gra komputerowa, którą kocham do dziś :)



~ Pamiętnik na hasło
Osobiście nigdy go nie miałam, ale za to moja koleżanka już tak. Kiedyś podała mi hasło i ucieszona chciałam go otworzyć. Jednak okazało się, że pamiętnik zapamiętuje również głos. #zawóddziecińśtwa

~Petshopy
W tym przypadku również zbierało się całe kolekcje tego. Zawsze marzyłam o jaszczurce, której nie dostałam. Za to miałam jednorożca.

~ Gumowe pierścionki z napisami
Zawsze, gdy uciekł mi i mojemu rodzeństwu tramwaj, aby zabić 20 minut czekania, szliśmy do Chińczyka. Tam za 10 gr można było kupić właśnie coś takiego. Najbardziej pożądany był czarny z napisem love, który zdarzał się niezwykle rzadko.
~ Pieski reagujące na gwizdek
Nigdy takiego nie miałam, ale reklamy widziałam w telewizji co chwilę.

~ Polly
To chyba moja największa kolekcja dzieciństwa, którą nadal mam w domu. Bawi się tymi lalkami moja siostra, a ja szyję im ubranka, robię sprzęty z lego i buduję domki. Najlepsze lalki na świecie!!! Moją ulubioną lalkę dostałam za szycie mi wargi bez znieczulenia. Do dzisiaj, zawsze jest główną bohaterką hahaha


~ Pony
Bajka, maskotki, lalki. Zawsze służyły mi, jako konie dla polly.
 
 ~ Rybki
Taka gra dla zręczności palców :)
~ Samochodzik
Pierwszy samochód każdego dziecka. Siadało się na nim i z wielkim hałasem odpychało się od chodnika.
~ Sikająca lalka
Nocnik, butelka i dziurka wiadomo gdzie :D Kiedyś podałam mojej lalce kaszkę, zapchała się i nici z sikania.
~ Sprężyna
Zabawka, która miała tyle zastosowań, ile wytworzyła nasza wyobraźnia, więc ja swoją używałam na 649269264528169 sposobów. Gorzej, gdy się zaplątała.
~ Tablica
Super sprawa oprócz tego, że nie wymazywało się wybranych rzeczy tylko wszystko.


~ Tamagotchi
Totalny hit! Zajmowanie się małym stworzonkiem. Fajne było, gdy co jakiś czas można było iść do pracy (cyrk najlepszy!) albo szkoły. Kiedyś przypadkiem połączyłam się z innym tamagotchi i w moim urządzonku pojawiły się dwa nowe osobniki, dzieci. Jakim cudem ja to wszystko jeszcze pamiętam ;')))

~ Telefon z wodą
Gra dla cierpliwych. Trzeba było wszystkie kółeczka wbić na paliki.

~ Tetris
Tu chyba nie trzeba zbyt wiele opowiadać xD
~ Trikolina
Skoczna, świecąca w ciemności, z dodatkami.. Do koloru, do wyboru.

~Jojo
Tyle fajnych rzeczy można było tym zrobić. Tylko te supełki robiące się na sznurku...
~ Marsjanki
Same w sobie były ohydne, ale dołączone do nich zabawki już całkiem całkiem fajne.
~ Balony
Na wielu urodzinach były fajną atrakcją :D
~ Kulki szklane
One również miały miliony zastosowań.

~Zestaw małego malarza
Wszystko w jednym :3





Uffffff to już wszystko. Sami przyznajcie, że mało tego nie było :D Mam nadzieję, że czytając to na Waszych twarzach pojawił się uśmiech,a przed oczyskami wspomnienia.

            Sprawcie by ten dzień był jak najlepszy!!!

Ławkowa twórczość

 
Musicie mi dzisiaj wybaczyć brak zdjęć mojego autorstwa (prócz tego wyżej), ale od trzech dni mam nowy telefon i nie zrobiłam jeszcze zdjęć, które nadawałyby się do dodania tu.
 
                                               ~Wasza Pacynka